G-TX05QD1L6E
top of page

Wakacje 2024 - Chorwacja

Zdjęcie autora: Joanna WiktorowskaJoanna Wiktorowska

Zaktualizowano: 25 lip 2024

Kochani,

wskakuję tutaj z odrobiną prywaty :) aaa powiem Wam, że będzie jej tu trochę w najbliższym czasie. Już nie chodzi o sam urlop, tylko o wszystko. Szkolenia, wyjazdy, koncert, a może po prostu tak z potrzeby serca i jakiegoś oderwania się od standardowych postów ze zdjęciami.



Od jakiegoś czasu a w sumie od kiedy Agatka miała 2 latka, a Wojtek zaledwie 3 miesiące, zaczęliśmy jeździć wspólnie pod namiot. Sama jako dziecko jeździłam z rodzicami pod namiot i powiem Wam że uwielbiałam te wakacje. Po latach sobie pomyślałam, że to już raczej nie dla mnie, no ale zanim odrzucę całkowicie biwakowanie to przetestuję - no i przepadliśmy ;) Dzieci zachwycone taką formą odpoczynku. My odpoczywamy od murów, a wieczorem zamiast 5 gwiazdek mamy ich miliony <3


W tym roku ku zaskoczeniu naszym pojechaliśmy do Chorwacji - Camping Umag.

Tak serio - to byliśmy tam drugi rok z rzędu. Miejsce idealne dla dzieci. Animacje, baseny, blisko do morza, place zabaw no i oczywiście ciuchcia która jeździ po campingu. Prawda jest taka, że ja nie przepadam za odwiedzaniem tych samych miejsc, ale póki dzieci są małe, to raczej skupiamy się w większości na atrakcjach dla nich. Tak więc, dla nas jest 1/4 a dla nich 3/4 wyjazdów.


Za każdym razem kiedy gdzieś jesteśmy dopasowujemy miejsce pod dzieci, ale pamiętamy też o sobie, o tym że my również chcemy coś zobaczyć i doświadczyć.



I tak o to zwiedziliśmy kilka miejsc :)

Pula - oceanarium oraz kanion Verudela.

Oceanarium naprawdę warte zobaczenia - mieści się w starym forcie co dodaje klimatu - największe wrażenie zrobiły na mnie meduzy nooo i płaszczki - te drugie szczególnie były mi bliskie - bo jako dziecko miałam taką zabawkę do pływania no i kto oglądał kiedyś "Łowcę Krokodyli" i niezastąpionego Steve'a Irwina ten wie że to właśnie płaszczka zakończyła jego los. Stworzenia, które robią wrażenie i po tym zdarzeniu zawsze budziły we mnie respekt.

 

Kanion Verudela  -  jest umiejscowiony blisko oceanarium, zatem skoro byliśmy już w pobliżu to postanowiliśmy zrobić sobie spacerek, aby zobaczyć to malownicze miejsce. Jeśli jednak wybierzecie się w tamte rejony i będziecie mieli możliwość to zdecydowanie polecam popłynąć tam kajakami i zobaczyć kanion z wody.


Miasteczko Umag - położony blisko naszego campingu - miasteczko przyjemne z dojściem do wody. Urokliwe stare miasto, które uważam że też fajnie zobaczyć :)


Jasknia Baredine + muzeum traktorów - te dwa miejsca są obok siebie, dlatego fajnie jest zobaczyć oba miejsca. Dla nas jaskinia, dla dzieci traktory :) Jaskinia dla dzieci o dziwo nie jest aż tak atrakcyjna, natomiast traktory marki porshe i lamborghini zrobiły furorę :)


Wodospad Zingarella - o matko! Zabijcie mnie jak wpadnę na pomysł sugerowania się pierwszą opinią z google maps :D

https://maps.app.goo.gl/31XTEbEMjDQCmXkR6 - serdecznie pozdrawiam Pana za tą opinię. Ok trochę stroma i wymagająca, ale jak da się przejść w japonkach z psem na rękach no to kurna idziemy. Poszliśmy z dwójką dzieci (4 i 6 lat), wszyscy w krótkich spodenkach i sandałach. Droga cudowna. Pełno krzaków z kolcami, stromo na tyle że trzeba mocno trzymać się liny. Daliśmy jakoś radę, ale powiem szczerze że bez odpowiedniego obuwia to bym jednak się tam nie wybierała, a jak miałabym odpowiednią wiedzę to z dziećmi raczej bym tam nie poszła. Powątpiewam też w to że starsze osoby które nie obcują z górskimi klimatami dałyby radę. Widoki piękne, cisza, spokój i mało turystów - na trasie spotkaliśmy łącznie 5 osób. Oczywiście w internecie za wiele na temat tego miejsca nie ma, ale po fakcie znalazłam ten filmik - możecie zajrzeć jak wygląda wędrówka do tego miejsca :) https://www.youtube.com/watch?v=-8H4lJlb1_8


Ruiny Zamku Dvigrad - to było zaskoczenie - cisza spokój, turystów prawie żadnych. Wejście bezpłatne z małym parkingiem pod ruinami. Miejsce cudowne. Uwielbiam stare zamki/pałace - więcej przeczytacie tutaj -> https://crolove.pl/dvigrad-istria/


Wspomniałam w którejś relacji, że nie relacjonowałam wszystkiego na bieżąco - bo po prostu miałam ochotę się odciąć. Zresetować styki mózgowe, żeby po prostu wrócić bez ciężkiej głowy. Myślę, że dobrze mi to zrobiło i zdecydowanie polecam każdemu taki reset bez social mediów i pracy <3







90 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


© 2020 by  Pastel Studio Fotografia - Szczecin 

bottom of page